Karmienie piersią a dieta eliminacyjna

Jest wskazaniem do wyeliminowania z twojego jadłospisu produktu lub grupy produktów (np. mleko, nabiał), które uczulają. Nie zaleca się diety eliminacyjnej „na wszelki wypadek”, gdyż zbyt duże restrykcje dietetyczne powodują, że w jadłospisie mamy pojawiają się niedobory cennych składników odżywczych, witamin i składników mineralnych.

Co zrobić? Gdy zaobserwujesz niepokojące objawy u maluszka, zgłoś się do lekarza. Warto, abyś zanotowała, co jadłaś w przeciągu ostatnich 3-7 dni, m. in. na tej podstawie lekarz będzie szukał uczulającego pokarmu.

Zdarza się dość rzadko u niemowląt i z reguły jest to przejściowa nietolerancja laktozy, wynikająca z przebytej infekcji czy zatrucia pokarmowego. Ilość laktozy w twoim mleku jest stała i dieta nie wpływa na jej zmniejszenie czy zwiększenie.

Co zrobić? Nie podejmuj samodzielnie żadnych działań. Skonsultuj z lekarzem sposób żywienia niemowlęcia – w dużej mierze zależy od przyczyny nietolerancji laktozy. Dopiero po pogłębionej diagnostyce lekarz zaleci odpowiednie postępowanie.

Diagnostyka celiakii czy alergii na gluten to złożony, wieloetapowy proces. Zanim podejmiesz działania i wdrożysz ograniczenia w diecie powinnaś zasięgnąć porady lekarza. Jeśli u twojego maluszka zdiagnozowano alergię lub nietolerancję glutenu dalej możesz karmić piersią.

Co zrobić? Z twojego jadłospisu powinnaś wyeliminować wszelkie źródła glutenu – produkty zbożowe, przetworzoną żywność oraz pokarmy zawierające śladowe ilości glutenu. Gdy maluszek podrośnie skonsultuj z dietetykiem sposób żywienia dziecka.

Laktoza to cukier występujący w mleku krowim. Jego największe stężenie jest w surowym mleku, zaś w przetworach – sery, jogurty czy kefiry - laktoza jest częściowo przetworzona i ich spożycie być może nie będzie powodować nieprzyjemnych dolegliwości u ciebie.

Co zrobić? W takiej sytuacji dla własnego komfortu i dobrego samopoczucia powinnaś wyeliminować mleko krowie i ograniczyć spożycie nabiału. Nie rezygnuj ze wszystkich produktów mlecznych od razu – niektóre z nich są dobrze tolerowane.

Laktoza to cukier występujący w mleku krowim. Jego największe stężenie jest w surowym mleku, zaś w przetworach – sery, jogurty czy kefiry - laktoza jest częściowo przetworzona i ich spożycie być może nie będzie powodować nieprzyjemnych dolegliwości u ciebie.

Co zrobić? W takiej sytuacji dla własnego komfortu i dobrego samopoczucia powinnaś wyeliminować mleko krowie i ograniczyć spożycie nabiału. Nie rezygnuj ze wszystkich produktów mlecznych od razu – niektóre z nich są dobrze tolerowane.

Nie ma dowodów na to, że składniki kapusty czy innych produktów, które mogą powodować wzdęcia, przechodzą bezpośrednio do mleka mamy i powodują np. kolki u dziecka karmionego piersią. Główną przyczyną kolki niemowlęcej jest niepełna dojrzałość układu pokarmowego maluszka. Często sprzyja jej niepoprawna technika karmienia piersią przez co dziecko połyka zbyt dużo powietrza. Warto skorygować ją z pomocą doradcy laktacyjnego.

Kofeina zawarta w wypitej kawie w pewnej ilości wydzielana jest razem z pokarmem. Aktywne substancje zawarte w kawie nadmiernie pobudzają maluszka. Nie musisz całkowicie rezygnować z kawy, ale staraj się nie pić mocnych naparów i ograniczyć do 1-2 filiżanek dziennie.

Obecnie zalecenia ekspertów mówią o konieczności przyjmowania witaminy D w ilości 2000 j.m. (jednostek międzynarodowych) na dobę oraz kwasu DHA w ilości co najmniej 200 mg na dobę (a przy małym spożyciu ryb nawet 400-600 mg/d). Suplementację innych składników powinnaś skonsultować z lekarzem.

W pierwszych 3. miesiącach od porodu laktacja pozwoli na redukcję masy ciała o około 8 – 10 kg, po tym okresie proces zwolni i będziesz tracić 0,6 – 0,8 kg w miesiąc. Pamiętaj, że odchudzanie w czasie karmienia piersią nie jest zalecane.

Nie ma potrzeby wykluczania mleka czy innych produktów potencjalnie alergizujących „na wszelki wypadek”. Taka eliminacja jest niezbędna, gdy u Ciebie lub dziecka stwierdzono alergię bądź nietolerancję pokarmową. W takim przypadku o diecie eliminacyjnej decyduje lekarz, a jadłospis najlepiej ustalić w porozumieniu z dietetykiem.