Ulewanie - powód do niepokoju czy niegroźna przypadłość?

2 min
Chlopiec usmiecha sie do lezacego niemowlaka

Ulewanie u niemowląt karmionych piersią, jak i mlekiem modyfikowanym, jest zjawiskiem fizjologicznym. Najczęściej wiąże się z niedojrzałością przewodu pokarmowego. Wśród przyczyn wymienia się także niewłaściwą technikę karmienia, a niekiedy zbyt duże ilości pokarmu zjadane jednorazowo przez dziecko.

Chlopiec usmiecha sie do lezacego niemowlaka
Chlopiec usmiecha sie do lezacego niemowlaka

Ulewanie najczęściej zdarza się po jedzeniu, ale może pojawić się również w trakcie karmienia maluszka. Ulewanie ustępuje samoistnie około 6. miesiąca, ale u niektórych maluszków może utrzymywać się do 12. miesiąca życia. Ta dolegliwość jest powszechna i na ogół nie oznacza poważnych problemów. Jednak, gdy ulewanie budzi Twój niepokój skonsultuj się z pediatrą. 

Mama

ośmiomiesięcznego Wiktora

Mój synek Wiktorek bardzo ulewał. Trwało to ponad 6 miesięcy. Momentami wymioty były tak obfite, że skonsultowałam to z pediatrą, który rozwiał moje obawy. Najczęstszą przyczyną ulewania były zbyt obfite "opijanie się" Małego :) dlatego, że długo karmiłam piersią, a dziecko było bardzo łakome :) szybko piło i łykało przy okazji dużo powietrza, co potem skutkowało bólami brzuszka. Najlepszym na to sposobem było przytulenie i ucałowanie Malucha. Od razu Wiktorek uspokajał się i wyciszał w moich ramionach. Aby uniknąć lub zmniejszyć ulewanie u niemowlaka należy jak najmniej nim ruszać i poczekać aż odbije. Na szczęście dzieci nie czują bólu ani żadnego dyskomfortu :)

"U niemowląt mięsień dolnego zwieracza przełyku nie jest jeszcze w pełni sprawny, przez co utrudnione jest zamknięcie drogi pomiędzy przełykiem, a żołądkiem. Dlatego pokarm cofa się i ucieka na zewnątrz przez usta. Jak słusznie zauważyłaś, przekarmianie dziecka sprzyja ulewaniu. Jego żołądek ma niewielkie rozmiary i nie jest w stanie pomieścić dużej ilości pokarmu. Dlatego ważne jest, aby przystawiać dziecko do piersi często i dbać o prawidłową technikę karmienia. Bliski kontakt z rodzicem zmniejsza stres i niepokój u dziecka, bardzo dobrze, że o tym pamiętaliście!"

Mama

siedemnastomiesięcznej córeczki

Nasza córeczka od urodzenia miała refluks żołądkowo-przełykowy. Do 3. miesiąca jej życia przechodziliśmy istny koszmar. Najgorsze były ciągłe ulewania, wymioty, kaszel, nawracające zapalenia oskrzeli, brak apetytu, ciągły płacz i niepokój we śnie, brak przyrostu masy ciała. Oprócz przyjmowania różnych leków na złagodzenie dolegliwości najbardziej pomagało trzymanie jej w pozycji pionowej, leżenie na lewym boczku, herbatki ziołowe bez cukru i bardzo malutka dziurka w smoczku, przez którą bardzo powoli leciało mleczko. Po upływie 3. miesięcy zagęszczaliśmy jej pokarm przy użyciu odpowiednich zagęstników - też pomagało. Od kiedy zaczęła jeść obiadki i pozostałe jedzenia, sytuacja bardzo się poprawiła. Od ponad roku nie pamiętamy już o refluksie:)

"Chociaż ulewania są fizjologicznym zjawiskiem, często spotykanym u niemowląt, niekiedy mogą świadczyć o poważnym problemie zdrowotnym. Refluks żołądkowo-przełykowy przyczynia się do podrażniania błony śluzowej w jamie ustnej, może wywoływać kaszel i infekcje, o których wspomniałaś. Jeśli ulewaniom towarzyszy brak przyrostu masy ciała – konieczna jest konsultacja ze specjalistą. Uporczywe ulewania mogą świadczyć o poważniejszym problemie zdrowotnym. Zagęszczanie pokarmu może przynieść poprawę, ale należy uważać, aby nie przesadzać z praktykowaniem tej metody, gdyż może wywoływać zaparcia u maluszka. Na rynku dostępne są preparaty przeznaczone dla niemowląt z problemem ulewań. Ich zastosowanie należy konsultować z pediatrą."

Ankieta o ulewaniu

Kiedy Twoje dziecko przestało ulewać?

Mama

jedenastomiesięcznej córeczki:

Najlepszym sposobem na dolegliwości małych brzuszków jest miłość i cierpliwość rodziców. Nasza córeczka miała ogromny problem z odbijaniem przez co również dość często ulewała. Potrafiła odbijać kilkanaście razy a zalegające w brzuszku powietrze nie pozwalało jej spokojnie spać i często ją budziło. Czasami trzeba było ją nosić całe noce bo odłożona do łóżeczka budziła się po 10 minutach i po podniesieniu odbijała. Od początku dbałam o odpowiednią pozycję przy karmieniu piersią i starałam się aby zjadała mniejsze porcje ale częściej. Lekarze zalecali nam dziesiątki preparatów usprawniających pracę żołądka i jelit. Nie skorzystaliśmy bo poza tym trudnym odbijaniem nic malutkiej nie dolegało, była wesoła i ciekawa świata. Wiedzieliśmy, że nic złego się nie dzieje i po prostu jej mały brzuszek potrzebuje czasu, żeby dojrzeć. Nasz niepokój mógł tylko nasilać jej problemy dlatego ze spokojem dbaliśmy o to aby czuła nasze wsparcie i miłość.Dziś ma już roczek i każdego dnia odkrywa nowe smaki.

"Bardzo dobrze, że kontynuowałaś karmienie piersią. Jeśli oprócz ulewania i trudności z odbijaniem nie występowały inne objawy, nie było powodu do niepokoju. Tym bardziej, gdy Twoja córka prawidłowo rosła i była wesoła. Dbanie o właściwą pozycję przy karmieniu pozwala zmniejszyć częstotliwości ulewań. Maluszek powinien spokojnie i miarowo ssać pierś w pozycji półleżącej. Odbijanie, o którym piszesz, przynosi dziecku ulgę. Podczas jednego karmienia można powtarzać je nawet kilka razy. Utrzymywanie maluszka w pozycji pionowej po jedzeniu ułatwia odbijanie i zapobiega ulewaniu. Jak potwierdziliście spokojna atmosfera i miłość to najlepszy lek na tego typu dolegliwości!"

Oceń ten artykuł:

PORADNIK DLA RODZICÓW specjalne potrzeby.png

Pobierz poradnik

Dowiedz się, jak radzić sobie z dolegliwościami trawiennymi u Twojego maluszka – pobierz bezpłatny poradnik.

Pobierz PDF
delikatny-brzuszek.jpg

Delikatny brzuszek

Czy wiesz, że układ trawienny Twojego dziecka rozwija się jeszcze po narodzinach? Sprawdź, jak dbać o brzuszek Maluszka.

Dowiedz się więcej