Żywienie dziecka w pierwszym roku życia – co warto wiedzieć?

10 min
Żywienie dziecka w 1 roku życia.jpg

Sposób żywienia ma ogromne znaczenie już od pierwszych chwil życia – co ważne, odgrywa istotną rolę nie tylko w trosce o bieżące samopoczucie i zdrowie dziecka, lecz także w budowaniu jego przyszłości. Szczególnie istotne pod tym względem są początkowe miesiące, w trakcie których warunkuje się wiele procesów (zarówno fizjologicznych, jak i psychologicznych). Jak zatem powinno wyglądać żywienie dziecka w pierwszym roku życia – poznaj najważniejsze wskazówki i zadbaj o szczęście małego brzuszka!

Żywienie dziecka w 1 roku życia.jpg
Żywienie dziecka w 1 roku życia.jpg

Zdrowa dieta niemowlaka – dlaczego jest tak ważna?

Żywienie dziecka w pierwszym roku życia jest niezwykle szerokim tematem. Po pierwsze, jest sposobem na dostarczenie odpowiednich składników odżywczych i energii. Po drugie, istotnie wpływa na tzw. programowanie metaboliczne. Po trzecie, jest procesem samym w sobie – w końcu to właśnie w tym czasie dziecko zaczyna w ogóle poznawać, czym jest jedzenie i przechodzi przez początkowy etap rozszerzania diety.

Co więcej, długofalowe skutki sposobu żywienia dziecka w pierwszym roku życia dotyczą w zasadzie każdego aspektu jego funkcjonowania. Jeśli jest odpowiednie, pozwala na prawidłowy rozwój mózgu, kości, stawów, mięśni (ma wpływ nawet na poziom ryzyka wystąpienia osteoporozy w późnych latach). Może też obniżyć ryzyko otyłości i innych problemów cywilizacyjnych, w tym np. chorób serca czy nowotworów.

Warto w tym kontekście nieco bliżej przyjrzeć się wspomnianemu wyżej terminowi programowania metabolicznego (inaczej określanego też żywieniowym). Odnosi się on do szerokiego wpływu czynników środowiskowych, jakie oddziałują na człowieka w krytycznych okresach życia, w tym właśnie w pierwszym roku po urodzeniu, a nawet jeszcze w okresie prenatalnym. Wszystko to wpływa bowiem na rozwój fizyczny, jak i emocjonalny. Jeśli zatem coś nie idzie prawidłowo, może na trwałe zmienić chociażby właśnie różnego rodzaju procesy metaboliczne, co skutkuje m.in. opisanymi wyżej problemami zdrowotnymi. Owszem, rodzice nie na wszystko mają wpływ i nie chodzi tu o nakładanie na nich presji, której i tak we współczesnym świecie jest zbyt wiele. Jest to raczej kwestia pobudzenia świadomości – to właśnie ona pozwala w skuteczny, zindywidualizowany sposób wykorzystać dietę na korzyść dziecka [1,3].

Karmienie piersią – jak, ile, do kiedy?

Eksperci zgodnie podkreślają, że karmienie piersią jest najlepszym dla dziecka rozwiązaniem i przez pierwsze pół roku to właśnie mleko matki stanowi optymalny i wystarczający pokarm. Nie ma potrzeby, by w ciągu pierwszych 6 miesięcy życia dziecko było dokarmiane czy dopajane (jeśli, rzecz jasna, nie wymagają tego indywidualne kwestie zdrowotne).

Co więcej, organizm dziecka nie jest jeszcze w tym czasie gotowy na przyjmowanie innych posiłków niż właśnie mleko kobiety czy specjalne, dostosowane do wieku mleko modyfikowane. Stąd też z rozszerzaniem diety należy poczekać do wskazanego momentu, najczęściej do 5-6 miesiąca życia. Choć – co istotne – nawet wtedy najlepiej nie żegnać się jeszcze z karmieniem piersią. Warto, aby taki sposób żywienia kontynuować przez 24 miesiące lub nawet dłużej. W ogóle nie wyklucza się ono ze wspomnianym rozszerzaniem diety, nawet w momencie, gdy maluch nie ma już problemu ze spożywaniem posiłków stałych.

Wracając jednak bezpośrednio do karmienia piersią, to właśnie ono jest jednym z najważniejszych dla dziecka aspektów w dosłownie pierwszych chwilach po urodzeniu. Zaraz po porodzie maluch naturalnie kieruje się w stronę piersi, z której początkowo dostaje tzw. siarę – tak określa się pierwszy rodzaj mleka, jaki pojawia się w czasie laktacji. Jest ono bardzo istotne dla zdrowia malucha, ponieważ zawiera wiele substancji, które chronią dziecko, np. przed różnymi infekcjami.

Co ważne, w tym momencie ponownie warto wspomnieć o ewentualnej presji – w końcu nie każda mama od razu po urodzeniu dziecka może mieć z nim bezpośredni kontakt czy też po prostu wybiera niekarmienie piersią. Spokojnie, dziecko sobie świetnie poradzi!

Karmienie piersią od podstaw

Przyszłe i świeżo upieczone mamy na pewno spotykają się z wieloma różnymi informacjami na temat karmienia piersią w pierwszym roku życia dziecka. Co więcej, często są to informacje ze sobą sprzeczne. O czym zatem warto pamiętać, by chociaż na początku zachować spokój?

  • Nie zawsze proces karmienia piersią jest prosty – jeśli pojawiają się jakiekolwiek problemy, warto skorzystać z pomocy doradczyni laktacyjnej;
  • Karmienie piersią jest istotne nie tylko ze względów odżywczych, lecz także emocjonalnych – pomaga uspokajać malucha, daje mu poczucie bezpieczeństwa, buduje więź z mamą;
  • Jak często karmić niemowlę? Początkowo może być to nawet 8-12 razy dziennie. Dziecko w pierwszych tygodniach życia je bowiem bardzo malutko – w pierwszej dobie jedno karmienie zwykle wiąże się ze spożyciem zaledwie niecałych 10 ml pokarmu! W drugim półroczu życia ta częstotliwość nieco się zmniejsza, do średnio 6-8 sesji karmienia na dobę [1] ;
  • Poleca się przede wszystkim metodę określaną jako „karmienie na żądanie” – czyli wtedy, kiedy dziecko sygnalizuje, że potrzebuje nakarmienia, a nie w określonych z góry godzinach;
  • Czy dziecko je wystarczająco? Niektóre mamy mogą mieć taką wątpliwość. W celu sprawdzenia, czy na pewno zaspokajane są jego kluczowe potrzeby, warto obserwować zmiany w zakresie masy ciała – początkowo dziecko może nieco jej utracić, lecz następnie (zwykle od około 10. doby życia) powinna się ona zwiększać o około 20-30 g na dobę [3].

Karmienie mlekiem modyfikowanym – co warto o nim wiedzieć?

Jeśli dziecko nie jest karmione piersią, to właśnie mleko modyfikowane (MM) powinno stanowić jego pokarm. Tego typu produkty są bowiem dostosowane do potrzeb maluchów i zapewniają zaspokojenie zapotrzebowania na wszystkie niezbędne składniki odżywcze. Co ważne, pokarmy przeznaczone do początkowego żywienia noworodków i niemowląt oznacza się jako „1”, zaś do dalszego żywienia niemowląt stosuje się tzw. mleko następne, oznaczane jako „2” (można podawać je od 6. miesiąca życia) [1] .

Czym zatem dokładnie są produkty, które mają zastąpić mleko matki? Zwykle bazują na bazie mleka krowiego, choć mogą być tworzone również np. z mleka koziego czy izolatów białka sojowego. Proporcje tłuszczów i białek w mleku są zmodyfikowane w taki sposób, aby skład przypominał możliwie najbardziej mleko kobiece. Dodatkowo mleko modyfikowane ma zwiększoną (względem mleka krowiego) zawartość witamin, żelaza i cynku, a zmniejszoną zawartość potasu, sodu i chloru. Co więcej, producenci tego typu żywienia muszą dodawać do mleka DHA, czyli jeden z kwasów z rodziny omega-3 – bardzo ważny m.in. dla rozwoju ostrości widzenia, odporności dziecka, stanu skóry etc. Co oznacza „muszą”? Jest to wymaganie zawarte w Rozporządzeniu Komisji Europejskiej, które reguluje skład i wartość odżywczą preparatów przeznaczonych dla niemowląt. Są więc one dokładnie sprawdzane, co sprawia, że o ich podawanie maluchom można być spokojnym [1, 3].

Podczas stosowania mleka warto pamiętać, że:

  • Zawsze należy przyrządzać posiłek zgodnie z instrukcją podaną na opakowaniu.
  • Przed każdym posiłkiem należy przygotować nową porcję mleka – jeśli dziecko nie zjadło jej do końca, nie powinno się jej przechowywać i podawać przy następnej okazji. Najbezpieczniej je po prostu wylać.
  • Proszku nie powinno się przesypywać do innego opakowania ani dodawać resztek tego, które się kończy – każde pudełko należy zużyć do końca i dopiero wtedy otwierać nowe.

Rozszerzanie diety niemowlaka – od czego zacząć?

Rozszerzanie diety niemowlaka to dla wielu rodziców stresujący moment – od czego zacząć, o czym pamiętać, co jest dla dziecka najbezpieczniejsze? Przede wszystkim warto wiedzieć, że maluchy potrzebują czasu, by przyzwyczaić się do niektórych smaków. Preferują przede wszystkim słodki, stąd też inne mogą wywoływać początkowo grymas niezadowolenia – zwłaszcza kwaśny i gorzki. Nie należy się jednak zrażać! Czasami trzeba podać dany produkt dziecku nawet 10-15 razy, by zaakceptowało jego smak.

A ile produktów dziennie warto wprowadzać? Poleca się dodawanie do diety po jednym nowym pokarmie dziennie – dzięki temu, gdyby pojawiły się jakiekolwiek niepożądane reakcje alergiczne, łatwo będzie wytypować ich źródło.

Od czego zacząć? Najlepiej od warzyw – akceptacja ich smaku może być bardziej wymagająca i zajmie więcej czasu niż słodkich owoców. Stąd też te drugie watro powoli wprowadzać dopiero około 2 tygodnie po rozpoczęciu przygody z warzywami.

Warto też nieustannie mieć z tyłu głowy jedną zasadę: Rodzic decyduje, co i kiedy dziecko je, ale to ono określa, czy oraz ile danego posiłku spożyje. Maluchy same bardzo dobrze odczytują sygnały z ciała. Jeśli zatem nie są akurat głodne, nie będą chciały jeść – rodzic powinien to zaakceptować i na nie wmuszać jedzenia. Jest to niekorzystne zarówno w sferze fizjologicznej, jak i psychicznej [3].

O czym pamiętać w związku z rozszerzaniem diety niemowlęcia?

  • Wprowadzanie pokarmów uzupełniających należy rozpocząć najwcześniej w 17. tygodniu życia dziecka, a najpóźniej w 26. tygodniu [1].
  • Od jakich konkretnie pokarmów warto zacząć? Początkowo należy wprowadzać typowe pokarmy uzupełniające: warzywa (brokuł, marchew), kaszki (ryżowe lub zbożowe) i owoce (jabłka, gruszki, banany) [1].
  • Nowe produkty należy wprowadzać stopniowo, zaczynając od małych ilości (np. 3-4 łyżeczek) i obserwując reakcję dziecka. Początkowa konsystencja posiłków powinna być gładka [1].
  • W następnym etapie rozszerzania diety (6.-8. miesiąc życia dziecka), maluch powinien dostawać 2-3 uzupełniające posiłki dziennie , a jeśli będzie miał apetyt, dodatkowo można włączyć 1-2 przekąski. Reszta posiłków to wciąż pokarm mamy (lub mleko modyfikowane).
  • Jeśli chodzi o konsystencję pokarmów, początkowo warto zacząć od podawania konsystencji gładkiego purée, następnie wprowadzamy konsystencję grudkową. Od 7.-8. miesiąca można zwiększyć różnorodność rozdrobnionych lub posiekanych pokarmów. Maluch zwykle od 8. miesiąca życia może już samodzielnie jeść przekąski z ręki (np. miękkie kawałki/cząstki warzyw lub owoców), a pod koniec 1. roku nie powinien mieć już problemu ze zjadaniem dań o dowolnej konsystencji [1].
  • Co równie istotne, pierwsze stałe pokarmy warto wprowadzać maluchowi, który jest wyspany i nie ma pustego brzuszka, czyli najlepiej około godzinę po podaniu mu mleka.

Sprawdź: Kalendarz żywienia w 1000 pierwszych dni

Czym jest BLW?

Bardzo wielu rodziców interesuje się rozszerzaniem diety metodą BLW. Sama nazwa to akronim angielskich słów baby led weaning. Odnosi się do metody, w której to dziecko „steruje” procesem jedzenia. Nie ma tutaj etapu karmienia malucha łyżeczką czy przygotowywania przecierów. Jeśli dziecko potrafi siedzieć, zaczyna od razu dostawać małe kawałki pokarmów stałych, jak np. słupki marchewki czy różyczki brokułów. Najważniejsze, by były to takie elementy, które może złapać dłonią [1].

Metoda BLW nie jest ani polecana, ani odradzana – jest po prostu jedną z opcji. Część rodziców może więc korzystać z niej tylko np. podczas niektórych posiłków. Jakie są z tego plusy? Tego typu sposób karmienia stymuluje dodatkowo zmysły dziecka i tym samym wspiera rozwój sensoryczny. Dobrze oddziałuje też na koordynację ruchową oraz wspiera rozwój aparatu mowy. Są też minusy związane z metodą BLW. To pokusa podawania posiłków, które jada rodzina, a które nie są dostosowane do potrzeb i możliwości niemowlaka, a także ryzyko źle zbilansowanego jadłospisu, który dostarcza nieodpowiednią liczbę kalorii oraz stwarza ryzyko niedoboru żelaza.

Żywienie dziecka w pierwszym roku życia – ciekawostki

  • W ciągu pierwszego roku życia maluch zwiększa swoją masę ciała prawie trzykrotnie!
  • Pierwsze 2 lata życia to także „programowanie” w zakresie preferencji smakowych – to, jakie smaki pozna maluch na początku, wpływa na jego późniejsze wybory w tym zakresie [3].
  • Suplementacja witaminy D – rekomendacje wskazują, że suplementacja witaminą D jest korzystna już od pierwszych dni życia. Niezależnie od sposobu żywienia, maluch w wieku 0-6 miesięcy, powinien przyjmować 400 j.m. witaminy D (odnosi się to do noworodków urodzonych w terminie). U niemowląt w okresie 6.-12. miesiąca życia, powinno być to 400-600 j.m., zależnie od dobowej ilości wit. D przyjętej z dietą (czyli m.in. ilości spożywanego mleka modyfikowanego – które ma dodatek witaminy D, czy chociażby ryb, jaj i innych źródeł tego składnika) [4]. Zasady suplementacji wit. D najlepiej skonsultować z pediatrą.

Źródła:

  1. Szajewska H. i in., Zasady żywienia zdrowych niemowląt. Stanowisko Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci, Standardy Medyczne/Pediatria 2021, T. 18.
  2. Czyrynda-Koleda M., Stromkie-Złomaniec M. (2021) Karmię piersią, jem zdrowo. Poradnik dietetyczny w laktacji, wyd. Oficyna 4eM.
  3. Szajewska H., Horvath A. (red.) Poradnik żywienia niemowląt. Krok po kroku od narodzin do pierwszych urodzin, „1000dni.pl”.
  4. Rusińska A. i in., Zasady suplementacji i leczenia witaminą D – nowelizacja 2018 r., Standardy Medyczne/Pediatria, 2018, T. 15, 531-559.
  5. Infant and young child feeding: model chapter for textbooks for medical students and allied health professionals, World Health Organization 2009.

Oceń ten artykuł: