Jak zrozumieć płacz dziecka?

2 min
Tata trzyma na rekach placzace dziecko

Płacz w nocy może oznaczać wiele – zarówno to, że dziecko jest głodne, jak i to, że potrzebuje zmiany pieluszki, chwili bliskości z mamą, czy jest mu za zimno lub za gorąco. Sprawdź, jak zrozumieć płacz dziecka.

Tata trzyma na rekach placzace dziecko
Tata trzyma na rekach placzace dziecko

Kiedy Twój maluszek przyszedł na świat, płaczem oznajmił na cały szpital, że już jest na świecie i potrzebuje Twojej opieki! Od tamtej chwili ten dźwięk regularnie Wam towarzyszy. Starasz się spełniać wszystkie życzenia maleństwa, ale z czasem, jak każda świeżo upieczona mama, masz wątpliwości, czy dobrze je rozumiesz. Najlepszą metodą na rozwianie tych wątpliwości jest obserwacja dziecka – jego mowy ciała, grymasów, później także spojrzeń. Zaufaj też swojej intuicji – ona będzie Ci podpowiadała dlaczego dziecko płacze w danym momencie.

Wszystkie niemowlęta na świecie zachowują się i płaczą tak samo i w takim samym celu, ale na różne sposoby. Czasem maluch zaczyna płakać gwałtownie i głośno, podkurczając nóżki. Innym razem tylko cicho kwili. Z czasem sposób płaczu powie Ci, czego maluszek od Ciebie oczekuje. Po obserwacji zastanów się, co działo się ostatnio w jego otoczeniu – dzięki temu szybciej zrozumiesz, o co chodzi maleństwu.

Pamiętaj, że maluszek nie płacze tylko dlatego, że jest głodny, więc nie podawaj mu piersi za każdym razem jak zakwili. Już najmłodsze dzieci potrafią płakać dlatego, że mają złe samopoczucie i chcą być po prostu przytulone. Poza tym dziecko płacze  np. gdy: jest zmęczone, znudzone lub gdy wkoło niego jest za dużo bodźców, gdy jest mu za zimno lub za gorąco, gdy boli go brzuszek, ma kolkę, pełną pieluszkę lub gdy ząbkuje.

Jeśli Twoja pociecha często budzi się w nocy, warto podzielić obowiązki pomiędzy mamę i tatę. Dzięki temu będziecie bardziej wypoczęci i gotowi na nowe wyzwania związane z rozwojem dziecka. Dobrym pomysłem może być też zabranie maluszka do waszego łóżka. Pozwoli Ci to karmić w nocy nie wybudzając się. Mamy śpiące z dziećmi mniej narzekają na niewyspanie.

Oceń ten artykuł: