Nie taka dieta straszna, jak ją malują! Menu karmiącej mamy

2 min
Kobieta karmi dziecko przy stole pelnym jedzenia

Zastanawiasz się, czy możesz sobie pozwolić na filiżankę kawy lub kawałek pysznego sernika? Obawiasz się, że to, co jadłaś i piłaś beztrosko do tej pory, może wywołać kolki lub uczulić maleństwo? Chcesz zrzucić nieco kilogramów, nie tracąc pokarmu w piersiach? Jesteś gotowa na wiele wyrzeczeń, ale nie wiesz, z czego tak naprawdę zrezygnować?

Kobieta karmi dziecko przy stole pelnym jedzenia
Kobieta karmi dziecko przy stole pelnym jedzenia

Agnieszka

mama trzymiesięcznej Julki

Zanim zostałam mamą nigdy nie spożywałam napojów kolorowych, fast foodów, czy produktów przetworzonych, tak więc dieta eliminacyjna nie była dla mnie dużym wyzwaniem. Na początku okresu karmienia piersią zrezygnowałam jednak całkowicie z soli, wzdymających warzyw i cytrusów. Niestety w odstawkę poszły też ulubione truskawki i brokuły. Niedawno musiałam zrezygnować również z produktów mlecznych, ale całe szczęście w sklepach można znaleźć mleko bez laktozy, tak więc nadal mogę się cieszyć filiżanką kawy z mlekiem. W dalszym ciągu jem też pistacje oraz smażone i pieczone mięso. Gdy patrzę na moją pociechę wiem, że jej zdrowie jest ważniejsze niż kilka kulinarnych grzeszków i powtarzam sobie, że już niedługo, nadejdzie ten dzień, gdy bez konsekwencji zjem dużą porcję sernika, popijając je cappuccino z pianką :)

"Pamiętaj, że nie musisz, a nawet nie powinnaś rezygnować z jedzenia ulubionych warzyw i owoców czy produktów mlecznych „na wszelki wypadek”. Mamy w dobrej wierze często eliminują ze swojego jadłospisu pewne produkty, by zapobiec wystąpieniu alergii pokarmowej u maluszka. Jednak na wykluczenie jakiegokolwiek pokarmu decyduj się tylko wtedy, gdy to konieczne – a więc gdy zauważysz, że dziecko źle na niego reaguje. Dieta eliminacyjna polega na wykluczeniu z jadłospisu (na pewien czas lub w trakcie całego okresu karmienia piersią) produktów, które wywołują reakcję alergiczną u maluszka. Swoją decyzję o zastosowaniu tzw. diety eliminacyjnej najlepiej skonsultuj z lekarzem. Pamiętaj też, że kofeina zawarta w kawie oraz teina obecna w czarnej herbacie mogą powodować rozdrażnienie lub niepokój maluszka. Dlatego warto czasem filiżankę ulubionej kawy zastąpić kawą zbożową, a czarną herbatę – herbatkami owocowymi."

poradnik-dla-rodzicow-dzieci-po-6m-zycia.png

Pobierz poradnik

Droga mamo! Czy na pewno wiesz wszystko na temat karmienia piersią?

Pobierz PDF

Ola

mama trzyletniego Olgierda i pięciomiesięcznej Adrianny

Jestem mamą dwójki cudownych dzieciaków. Przy pierwszym synku moja dieta była bardzo ścisła. Herbatniki, parówki, gotowane pulpety i marchewka na stałe zagościły w moim jadłospisie. Plusem tej diety było to, że bardzo szybko wróciłam do wagi sprzed ciąży :) Wmawiałam sobie, że robię to dla synka, że tak już musi być i koniec, ale to nieprawda! To, że drugie dziecko "chowa się" zupełnie inaczej niż pierwsze, odkryłam gdy na świat przyszła moja kochana córeczka. Faktycznie, stosowałam odpowiednią dietę przez pierwsze 2 miesiące jej życia, ale potem normalnie zaczęłam wprowadzać wszystko to, na co miałam ochotę i obserwowałam reakcję dziecka - nic się nie działo. Więc spokojnie jedzcie wszystko, ale z umiarem. Nie jesteśmy przecież maszynami i my także potrzebujemy nawet małego kawałka czekolady :)

"Świetnie, że obserwujesz reakcje swojego dziecka na to, co jesz! Jeśli zauważysz, że jakaś potrawa wyjątkowo maleństwu nie służy, zrezygnuj z niej na jakiś czas. Na pewno warto zrezygnować z potraw tłustych, smażonych i pikantnych. Dieta mamy karmiącej piersią powinna być zdrowa, a więc odpowiednio zbilansowana i urozmaicona. Nie może w niej zabraknąć produktów zbożowych, najlepiej pełnoziarnistych, a także warzyw, owoców, produktów mlecznych, olejów roślinnych, oliwy z oliwek, chudego mięsa, ryb, jaj i roślin strączkowych. Pamiętaj, że stosując zdrową, urozmaiconą dietę, przekazujesz swojemu dziecku dobre nawyki żywieniowe."

Ankieta o karmieniu

Jak zmieniła się Twoja dieta w trakcie karmienia?

Lucyna

mama siedmiomiesięcznych bliźniąt Jasia i Szymka

Karmienie piersią w moim przypadku było nie lada wyzwaniem. Urodziłam bliźnięta i bałam się, że nie dam rady ich wykarmić, a bardzo chciałam karmić piersią chociaż przez pierwsze pół roku, bo wiem jakie to ważne. Jednak przekonałam się, że nie ma co się załamywać. Karmię piersią do tej pory. Ważne jest pozytywne nastawienie i oczywiście odpowiednia dieta. Na początku jadłam same lekkie potrawy: rosół, krupnik, kurczak z warzywami, ryż, ziemniaki, kanapki z chudą wędliną. Stopniowo po 3 miesiącach wprowadzałam nowe produkty i udało się! Nie było żadnych alergii ani kolek. Dodatkowo codziennie łykałam 6 ziarenek kminku - super sprawa jeśli chodzi o trawienie zarówno mamy jak i dziecka! Myślę, że dzięki temu nie wiem jak wyglądają kolki. Myślę, że dzięki karmieniu piersią, do tej pory spożywam lżejsze posiłki, mniej smażonego, a przede wszystkim sama lepiej się czuję.

"Początki karmienia piersią mogą być trudne. Szczęśliwie przekonałaś się, że z czasem zarówno mama, jak i dziecko nabierają wprawy, a karmienie staje się naturalną i przyjemną czynnością. Wiara w to, że uda się wykarmić maluszka, jest ważna dla powodzenia laktacji, ale równie ważna jest odpowiednia dieta. Mamy karmiące piersią mają większą motywację do zmian swoich nawyków żywieniowych na lepsze. Warto podjąć ten wysiłek – z myślą o zdrowiu swoim i maluszka. Dieta mamy karmiącej powinna być odpowiednio zbilansowana i dostarczać odpowiedniej ilości energii, niezbędnej do wytworzenia pokarmu. W czasie pierwszych sześciu miesięcy karmienia piersią potrzebujesz około 500 kcal na dzień więcej porównaniu do okresu przed ciążą, a kiedy kontynuujesz karmienie po szóstym miesiącu 300-400kcal."

Oceń ten artykuł:

Delikatny-Brzuszek.png

Delikatny brzuszek

Czy wiesz, że układ trawienny Twojego dziecka rozwija się jeszcze po narodzinach? Sprawdź, jak dbać o brzuszek Maluszka.

Dowiedz się więcej